KYLE SCHMID TO KANADYJSKI AKTOR ZNANY PRZEDE WSZYSTKIM Z SERIALU "BLOOD TIES". JESTEŚ NA PIERWSZEJ STRONIE PISANEJ W JĘZYKU POLSKIM, GDZIE ZNAJDZIESZ WSZYSTKO, CO WIĄŻE SIĘ Z KYLE'M. WIĘC, JEŚLI NIE ZNASZ ANGIELSKIEGO, A CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ O KYLE'U JAK NAJWIĘCEJ, TEN BLOG JEST DLA CIEBIE. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I DOWIESZ SIĘ WIELU CIEKAWYCH RZECZY O TYM ŚWIETNYM AKTORZE I JEGO CIEKAWEJ OSOBOWIŚCI.
ZAPRASZAM DO ZAMIESZCZANIA KOMETARZY!

niedziela, 11 października 2009

Ringcon - panel pytań i odpowiedzi 2

Anne w środku, ja po prawej - na Balu Wampirów.

Ciąg dalszy panelu pytań i odpowiedzi z piątku 2 października 2009.

Pytanie: co wolisz najbardziej: grać, pisać czy reżyserować?


Bardzo chciałbym reżyserować. Napisałem scenariusz pod tytułem „Love or something like it”. To jest romantyczna opowieść. Jestem również producentem tego filmu. Początkowo chciałem go nawet reżyserować, ponieważ kiedy piszesz opowiadanie, tworzy się pewna relacja z bohaterami. Wiecie, to jak postacie wyłaniające się z cienia. Na przykład bycie Henry Fitzroyem takim, jakim ktoś go stworzył w książkach... a autor najlepiej zna swoich bohaterów.
Jednak: pierwszy raz być producentem, pierwszy raz napisać scenariusz. Nie chciałem brać aż tak dużej odpowiedzialności. A może powinienem (Kyle uśmiecha się przekornie)?
Bardzo chciałbym reżyserować. To jest to, co mnie bardzo pociąga. Ale nie chcę nic robić pochopnie, niedokładnie. Więc, jeśli coś powstanie, to musi to być dobre.


Pytanie: Czy chciałbyś grać w serialach? Fajnie widzieć Cię w filmie, ale jeszcze fajniej oglądać co tydzień na ekranie. (duże brawa na widowni)


Dziękuję. Znowu się czerwienię.
Powstały dwa seriale, które rozwinąłem i stworzyłem. Oba są... chyba nie mogę wam teraz o tym mówić. (jęk zawodu na sali)
Tak, fajnie byłoby zagrać znów w serialu. Po prostu kocham tę pracę. Jest to niesamowita okazja i niesamowita rzecz. Ale relacje, jakie tworzą się na planie, z pracującymi na planie i z innymi aktorami... stajemy się rodziną. To, co było najtrudniejsze w „Więzach krwi” - wiecie, że nie będzie kolejnego sezonu – dla mnie najtrudniej było pożegnać się z rodziną, z którą spedziłem kawał mojego życia. Widzieli mnie w różnych sytuacjach, kiedy ze sobą walczyłem, kiedy byłem chory i zdrowy, widzieli mnie w trudnych dla mnie momentach. To było dla mnie najtrudniesze. Ale to, co naprawdę lubię w pracy nad serialem, to fakt, że wszyscy ci ludzie wchodzą do twojego życia.
Chciałbym pracować w serialu. Ale musiałby być naprawdę dobry. Z dobrze napisaną rolą. Postacią, która żyje, ma w sobie to coś.... prawdziwego.
Czy odpowiedziałem na twoje pytanie? (Kyle uśmiecha się zalotnie) Mogłem po prostu powiedzieć „tak”.


Kyle spaceruje po scenie.
Tak. Nie co dzień występuję na scenie. Super. Moja mama byłaby ze mnie dumna. Zawsze mi mówi: przestań się kręcić, uspokój się, weź głęboki oddech.... wypij drinka (śmiech)
(Kyle podchodzi do butelki, którą ze sobą przyniósł).
To tylko woda.
Kyle zaczyna wymieniać nazwy różnych drinków i ich skład. Po czym wspomina, że Anne (założycielka fansitu KyleSchmidcentral) bardzo smakował jeden z nich.
Nie znacie Anne. Anne z Blood Ties. Choć nie wiem, czy ona chciałaby, żebym tak ją nazywał.
Ona jest wielką i lojalną fanką.
I prowadzi stronę KyleSchmidCentral. Jest naprawdę kochana.
(wołania z sali)
O, tam jest. Dziękuję, Anne!
Cieszę się, że przyszliście tutaj. Dobrze wiedzieć, że ktoś docenia twoją pracę.
Popatrzcie jaka kolejka zrobiła się do mikrofonu!


Czy czasami myślisz o powrocie to serialu „Więzy krwi”?
Henry Fitzroy zawsze będzie mi bliski. Ale „Więzy krwi” to rozdział zamknięty... Tak sądzę.




Ciąg dalszy oczywiście nastąpi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz