KYLE SCHMID TO KANADYJSKI AKTOR ZNANY PRZEDE WSZYSTKIM Z SERIALU "BLOOD TIES". JESTEŚ NA PIERWSZEJ STRONIE PISANEJ W JĘZYKU POLSKIM, GDZIE ZNAJDZIESZ WSZYSTKO, CO WIĄŻE SIĘ Z KYLE'M. WIĘC, JEŚLI NIE ZNASZ ANGIELSKIEGO, A CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ O KYLE'U JAK NAJWIĘCEJ, TEN BLOG JEST DLA CIEBIE. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I DOWIESZ SIĘ WIELU CIEKAWYCH RZECZY O TYM ŚWIETNYM AKTORZE I JEGO CIEKAWEJ OSOBOWIŚCI.
ZAPRASZAM DO ZAMIESZCZANIA KOMETARZY!

piątek, 18 września 2009

Wywiad z Tanyą Huff z kwietnia 2007 część 2

Dziś ciąg dalszy wywiadu Megan Harrell z kwietnia 2007.
MH: Czym różnie się związek z Mike'em i uczucia Vicki do niego od tego, co czuje do Henry'ego? Czasami wydaje się, że bez problemu idzie do łóżka raz z jednym raz z drugim, ale czasami wygląda na to, że czuje do nich coś więcej niż tylko „przyjaźń z korzyściami”.
TH: Vicki kocha Mike'a w stylu „to jest moja druga połówka, to mężczyzna, który mnie rozumie i akceptuje, to mężczyzna, który nie pozwoli mi okłamywać samej siebie”. Ale też boi się tego związku. Jeśli przyzna się, że go kocha, to jakby pozwaliła mu przejąć kontrolę. Przeszłość doprowadziła ją do emocjonalnej obrony, ale barwnikowe zwyrodnienie siatkówki totalnie usunęło jej grunt pod nogami. Ślepnie i nie ma na to lekarstwa. To doprowadza Vicki do szaleństwa, a fakt, że Mike martwi się o nią, jest dla niej upokorzeniem. Zawsze była niezależna i samodzielna, nie pozwalała sobą rządzić, a teraz choroba oczu kontroluje część jej życia. W dodatku Mike reprezentuje zawód, który uwielbiała i kiedy na niego patrzy, to właśnie to widzi. Dlatego, kiedy sprawy nabierają pędu i wymykają się spod kontroli, Vicki tworzy emocjonalne barykady między nimi, aby uniknąć zranienia. Ponieważ Mike dobrze wie o tym wszystkim, chce się przebić przez tę emocjonalną barykadę. Uczucie Vicki do Henry'ego to po części sposób na oderwanie się od uczuć do Mike'a. Ale tylko w części. Henry jest również atrakcyjny, silny i tajemniczy, jak nikt kogo totąd znała.
Henry nie użala się nad nią, ponieważ nie znał jej przez chorobą – poza tym, ponieważ słońce jest dla niego zabójcze, w pewnym sensie jest na tym samym poziomie co Vicki. Henry nie ma problemów ze związkami. W każdym przypadku nie mogły mieć dla niego szczęśliwego zakończenia. Nie może pić krwi tylko z Vicki, więc zawsze będą te inne; ona będzie się starzeć – on nie; on może funkcjonować tylko nocą, ona widzi tylko w dzień. Vicki wie, że nie ma przyszłości z Henrym, ale oprócz jego fizycznej atrakcyjności, kocha jego poczucie odpowiedzialności i sprawiedliwości, jego gotowość do poświęcenia dla tych, których uważa za swoich. Henry jest dla niej Tajemnicą. Mike jest tym wszystkim, co kojarzy jej się ze światem Realnym.
MH: Henry zaprzecza kilku typowym mitom o wampirach. Dlaczego zdecydowałaś się na pójście pod prąd? Dlaczego zachowałaś pewne mity, jak na przykład to, że Henry spłonie na słońcu, ale pozwoliłaś mu nosić krzyże i widzieć swoje odbicie w lustrze?
TH: Zachowałam te mity, które są racjonalne z biologicznego punktu widzenia, a odrzuciłam te, które nie są. Promienie słoneczne zmieniają pole elektromagnetyczne Ziemi, więc z dużym prawdopodobieństwem można uznać, że ma to wpływ na wpadanie w stan utraty świadomości, coś w rodzaju śmierci. Reakcję skóry Henry'ego na promienie słoneczne można uznać za ekstremalny przypadek genetycznej skazy zwanej porfirią, która powoduje, iż wystawienie się na promieniowanie ultrafioletowe może doprowadzić do poparzeń. Ponieważ moje wampiry nie są złe, nie ma powodu, by symbole religijne mogły zrobić im krzywdę. Nie widzę również powodu, dla którego, wbrew prawom fizyki, światło miałoby uginać się na ich ciałach i nie dawać odbicia w lustrze.
MH: Co takiego jest w Vicki, co tak bardzo pociąga Henry'ego?
TH: Na początku chodziło o to, że Vicki zobaczyła i zaakceptowała go takim, jakim jest, więc mógł być sobą w jej obecności. Żadnych kłamstw, pretensji, masek. W końcu pokochał ją za to, co się mu z nią kojarzyło: za jej siłę, nie poddawanie się, sposób w jaki prowadziła walkę w sytuacji, kiedy z logicznego punktu widzenia powinna zrezygnować, za jej poczucie sprawiedliwości, poczucie humoru i inteligencję. Henry zaczął rozumieć, że jej emocjonalna brawura i sposób w jaki panowała nad pasją brały się ze strachu przez zranieniem, a on chciał jej udowodnić, że nie ma się czego bać. Żeby było ciekawiej, Mike kocha w niej dokładnie to samo.
MH: Wielu pisarzy nie lubi, kiedy powstają wersje ich powieści pisane przez fanów (fanfiction). Co myślisz o fanach tak książek jak i serialu, którzy tworzą swoje własne historie, w których występują twoi bohaterowie?
TH: Oficjalnie, nie mam prawa wiedzieć o powieściach fanów. Chodzi o te wszystkie prawne komplikacje.
Nieoficjalnie, jest mi bardzo miło, kiedy zarówno fani jak i ludzie robiący seriale chcą wejść do mojego świata. Więc, nieoficjalnie, macie moje błogosławieństwo, twórzcie! Tylko nie mówcie mi o tym, ponieważ jeśli, nie daj Boże, dojdzie do jakichś nieporozumień prawnych, wszyscy będziemy mieć problemy.
MH: Seria „Blood Books” powstała przed Buffy i szaloną modą na zjawiska paranormalne w telewizji. Jak się czujesz, kiedy Vicki jest porównywana do Buffy, którą stworzoną wiele lat po tym, jak ty stworzyłaś swoich bohaterów?
TH: Bardzo szanuję to, co zrobił Joss Whedon, więc jeśli ludzie chcą porównywać Vicki do Buffy, wcale mi to nie przeszkadza. Oddałabym nerkę, żeby napisać coś do produkcji Jossa Whedona.
MH: Kiedy pisałaś serię książek, czy w ogóle myślałaś o tym,że kiedyś może być ona zaadaptowana na serial telewizyjny?
TH: Mam dyplom wydziału Sztuki Radia i Telewizji, więc zawsze miałam nadzieję, że „Blood Books” (podobnie jak pozostałe siedemnaście książek, które napisałam) doczekają się adaptacji na film kinowy lub telewizyjny. Ale nie piszę z takim zamiarem. Najważniejsze jest, aby opowiedzieć swoją historię najlepiej jak potrafisz.
Koniec części drugiej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz