KYLE SCHMID TO KANADYJSKI AKTOR ZNANY PRZEDE WSZYSTKIM Z SERIALU "BLOOD TIES". JESTEŚ NA PIERWSZEJ STRONIE PISANEJ W JĘZYKU POLSKIM, GDZIE ZNAJDZIESZ WSZYSTKO, CO WIĄŻE SIĘ Z KYLE'M. WIĘC, JEŚLI NIE ZNASZ ANGIELSKIEGO, A CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ O KYLE'U JAK NAJWIĘCEJ, TEN BLOG JEST DLA CIEBIE. MAM NADZIEJĘ, ŻE CI SIĘ SPODOBA I DOWIESZ SIĘ WIELU CIEKAWYCH RZECZY O TYM ŚWIETNYM AKTORZE I JEGO CIEKAWEJ OSOBOWIŚCI.
ZAPRASZAM DO ZAMIESZCZANIA KOMETARZY!

niedziela, 13 września 2009

Wywiad z Tanyą Huff z kwietnia 2007 część 1

Dziś pierwsza część wywiadu z Tanyą Huff z 10 kwietnia 2007 przeprowadzonego przez Megan Harrell – studentkę dziennikarstwa z Nowego Jorku.

MH: Skąd bierzesz pomysły do swoich powieści?
TH: Czerpię z różnych źródeł. Pamiętam, że do napisania Gate of Darkness, Cirlce of Light zainspirowało mnie wierzenie, że „zwykli” ludzie mogą widzieć rusałki. Fifth Quarter powstał w oparciu o sen. Ja nie szukam pomysłów, ja po prostu opowiadam historie...
MH: A co zainspirowało cię do napisania Blood Books?
TH: Pracowałam w księgarni Science Fiction Bakka Books w Toronto. Zauważyłam, że czytelnicy powieści o wampirach są bardzo lojalni. Kupują każdą pozycję, w której pojawiają się kły, z nadzieją, że znajdą tam coś ciekawego. Pomyślałam wtedy, że powinnam napisać dla nich dobrą powieść o wampirach. Oni dostaną książkę, której szukają, a ja będę mogła spłacić kredyt na dom. I wszyscy będziemy zadowoleni.
MH: Którą z części serii lubisz najbardziej?
TH: To tak, jakbyś zapytała rodzica, które dziecko kocha najbardziej. Wszystkie kocham jednakowo.
MH: Kiedy pisałaś Blood Price, planowałaś serię książek o Vicki, czy na początku miała być to jedna krótka powieść?
TH: Podpisałam umowę na cztery książki o Vicki Nelson. Tematem przewodnim miała być emocjonalna historia bazująca na scenie z Blood Pact, w której Mike boi się, że ratując Vicki straci ją, a Henry wie, że jeśli ją uratuje, to ją straci. Jeśli jej nie uratuje – obaj – on i Mike będą cierpieć. Jeśli ją uratuje, będzie sam cierpiał. Początkowo zamierzałam wykorzystać potwory z filmów grozy. Ale chyba dobrze się stało, że tego nie zrobiłam.
MH: Dlaczego zdecydowałaś się zakończyć historię Vicki Nelson w taki a nie inny sposób w Blood Pact i Blood Debt?
TH: Blood Pact miał być ostatnią cześcią serii. Od początku tak to zaplanowałam. Potem, po kilku latach, napisałam dwa krótkie opowiadania wykorzystując te same postacie. Wtedy zrozumiałam, że ciągle jeszcze miałam coś do opowiedzenia o nich, że zostawiłam niedokończone wątki, które należało zamknąć. Dlatego napisałam Blood Debt, zakończyłam historie i nie mam już nic do dodania do postaci. Powiedziałam wszystko, co miałam do powiedzenia. Uważam, że ostatnie zdanie Henry'ego do Vicki jest wspaniałym zakończeniem serii: „Bądź dla niego tajemnicą”.
MH: Gdybyś mogła obecnie od nowa napisać jakiś fragment z serii, to czy zrobiłabyś to? A jeśli tak, co byś zmieniała?
TH: Wielokrotnie wspominałam, że Peter Mohan – twórca, producent serialu Blood Ties – miał świetny pomysł, aby uczynić z Coreen asystentkę Vicki. Więc, gdybym teraz miała pisać książkę, też bym tak zrobiła, ale... Nie napisałabym od nowa żadnej z moich książek, ponieważ nie jestem tą samą osobą, którą byłam, kiedy pisałam je po raz pierwszy. I muszę wierzyć, że ta osoba wiedziała, co chciała napisać. Chyba bym zwariowała, gdybym miała zastanawiać się nad napisanymi powieściami. Teraz można już tylko iść do przodu i pisać tak, aby wyrazić siebie tu i teraz.
MH: Jak to się stało, że postać wampira bazuje na postaci historycznej i dlaczego wybrałaś Henryka, księcia Richmond?
TH: Czytałam kiedyś historię Tudorów i dotarłam do rozdziału o Henrym Fitzroyu. Przeczytałam o tym jak ze zdrowego, silnego siedemnastolatka zamienił się w bladego, słabego chłopca, który zmarł po trzech miesiącach. Pomyślałam wtedy, że chyba musiał przemienić się w wampira. Nie jest to zbyt znana postać, mimo że pochodziła z najbardziej przeanalizowanego okresu historycznego Angli.
MH: Czy ktoś szczególny jest pierwowzorem Vicki i Mike'a?
TH: Ze wszystkich wymyślonych przeze mnie postaci, Vicki najbardziej przypomina mnie samą. Mamy takie samo poczucie humoru, podobnie mamy skłonność do przeklinania, mamy podobną przeszłość w związkach i bariery emocjonalne. Czyli, Vicki jest trochę do mnie podobna, ale poza tym jest sobą. Mike od początku był sobą.
MH: Dlaczego Vicki jest chora na barwnikowe zwyrodnienie siatkówki (Retinitis Pigmentosa)?
TH: Potrzebowałam na tyle poważnego pretekstu odejścia ze służby w policji, że uniemożliwiał jej dalszą pracę w służbach, ale nie jako prywatny detektyw. Obejrzałam kiedyś w telewizji program o RP i pomyślałam, że to świetny pomysł. Wzrok Vicki szczególnie pogarsza się w nocy i tworzy to wspaniałą paralelę to Henry'ego, który nie może funkcjonować w dzień.
Koniec części pierwszej.

1 komentarz:

  1. A jest jeszcze tom opowiadań "Blood bank". Wyglądam kolejnej powieści, powinna już być jeśli sugerować się tempem wydawania poprzednich...
    Dla mnie Henry powieściowy zdecydowanie nie wygląda jak Henry serialowy, za to od serialowego Mike'a się nie mogę uwolnić.

    OdpowiedzUsuń