Kolejny odcinek Being Human został wyedytowany przez SYFY. To drugi odcinek, w którym pojawia się wampir Henry grany przez Kyle'a.
Muszę przyznać, że jego udział w odcinku czwartym nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Może też przez to, że nie było wielu scen z Henrym.
W odcinku piątym za to działo się dużo. Była krew, był seks i była walka. Kyle pokazał swoje umiejętności aktorskie. Z przyjemnością patrzyłam na wszelkie interakcje z innymi postaciami i powiem Wam tyle, że Henry z Blood Ties i Henry z Being Human to dwie różne postaci. Jeśli ktoś spodziewał się, że Kyle powtórzy "chwyty" z Blood Ties, to obiecuję, że oglądając Being Human nie pomyślicie ani razu o Henrym Fitzroyu. Brawo Kyle! Znów mnie zaskoczyłeś :-)
Na deser zamieszczam kilka ostrych zdjęć.
Super,zastanawiałam się czy warto się wciągac w ten serial, teraz już wiem;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Ania(villemo)
No tak, krew i seks nie pozwalają przejść obojętnie :-)
OdpowiedzUsuńA Kyle jak ta wisienka na torcie.
On jest całym torcikiem nie tylko wisienką! (mmm Ciacho!)A przy tym skubany umie grać:D
OdpowiedzUsuń